mobile

Odstrzał dzików w Gdyni

Nocne strzały, które okazały się odstrzałem dzików, niepokoją mieszkańców Wielkiego Kacka

Paweł Makowiec/ fot. Filip Dabrowski/Wikipedia
TAGI Gdynia
Odstrzał dzików w Gdyni

Mieszkańcy donoszą o incydentach z dzikami co kilka dni - nie ma tygodnia bez rycia trawników czy stwarzania zagrożenia na drogach. Większość z nich prawdopodobnie jest oswojona, gdyż chodzą między ludźmi jak gdyby nigdy nic, nie są agresywne. Osiedla są dla nich paśnikiem - są dokarmiane przez tamtejszych mieszkańców; nie jest to oczywiście karalne.

Wywóz dzików poza Gdynię zatrzymało zagrożenie afrykańskim pomorem świń, przez co jedynym rozwiązaniem został odstrzał dzików na miejscu. - Odstrzał prowadzi wyspecjalizowana firma i robi to wyłącznie na obszarze wyłączonym z polowań, to znaczy na terenach zabudowanych lub bezpośrednio do nich przylegających. Odłowu dokonuje się w warunkach gwarantujących bezpieczeństwo osób trzecich - mówi Zdzisław Kobyliński z Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności w Urzędzie Miasta Gdyni, jednocześnie prosząc o zachowanie się zgodnie z poleceniami osób zabezpieczających tereny, gdzie trwa odstrzał.

 

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda