Nowy szpital i SOR w Gdyni? Szanse na taki scenariusz zdecydowanie wzrosły po poparciu tej inicjatywy przez radnych Gdyni. Jest to też odpowiedź na petycje mieszkańców, którzy zaniepokojeni wysoką liczbą Gdynian przypadających na szpital, postanowili wziąć sprawy w swoje ręce.

Na początku października mieszkańcy Gdyni rozpoczęli akcję zbierania podpisów pod petycją w sprawie uruchomienia drugiego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Pomysł wyniknął z rosnącego zapotrzebowania mieszkańców Gdyni i okolic, za którym obecny SOR ma nie nadążać.

Skąd niepokój? Wyliczenia są nieubłagane

Jak można przeczytać w petycji:

„W Gdyni działa obecnie, choć to często słowo na wyrost, jeden Szpitalny Oddział Ratunkowy. Na 250 tysięcy mieszkańców Gdyni przypada zatem tyle samo SORów, co na liczący 9 tysięcy mieszkańców Sztum, czy liczące 40 tysięcy mieszkańców Chojnice. W przypadku Gdyni wziąć należy także pod uwagę mieszkańców z dużych okolicznych gmin jak Szemud, Rumia czy Sopot, ale także tysiące turystów odwiedzających miasto w okresie wakacji.”

Piotr Kajut, autor petycji, podkreśla, że tylko budowa nowego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego zapewni mieszkańcom Gdyni i okolic bezpieczeństwo oraz świadczenie usług na odpowiednim poziomie.

„Chcemy, aby wreszcie wzięto pod uwagę nasze bezpieczeństwo, aby respektowano nasze prawo do uzyskania świadczeń w sposób komfortowy i efektywny, taki, na jaki liczyć mogą np. mieszkańcy Gdańska, którym dedykowano aż trzy sprawnie działające Szpitalne Oddziały Ratunkowe.” – zauważa autor w petycji.

Petycje podpisało do tej pory prawie 1700 osób (stan na 27 października).

Jest decyzja gdyńskich radnych

Petycja doczekała się odpowiedzi władz. Jak informuje w swoich mediach społecznościowych miejski radny, Norbert Anisowicz, jednogłośnie przyjęto Stanowisko w sprawie budowy nowego szpitala w dzielnicy Chwarzno-Wiczlino.

Miasto ma zabezpieczony teren pod budowę szpitala w rejonie Wiczlina – Niemotowa. Sprawą zajmować się będą teraz władze urzędu marszałkowskiego, Ministerstwo Zdrowia oraz Narodowy Fundusz Zdrowia.

fot. freepik