Władze Gdańska chciałyby, aby rekompensata, jaką przekazują na utrzymanie systemu Fala, była proporcjonalna do udziałów gminy w kosztach działalności spółki. To oznacza, że będzie przekazywać Innobaltice środki dostosowane do kosztów amortyzacji, zmian cen energii, paliwa, zmian w przepisach czy decyzji taryfowych. Obecnie spółka otrzymuje od miasta kwoty podlegające limitom.

Uchwała znosząca limit rekompensaty z budżetu miasta na rzecz spółki Innobaltica, która zarządza systemem Fala, ma się pojawić w porządku obrad na najbliższej sesji Rady Miasta (w czwartek, 18 grudnia).

Uchwałę należy zmienić

Uchwała dotyczy zapisów z 2018 r., gdy gmina powierzyła spółce Innobaltica wykonywanie części zadań własnych z zakresu publicznego transportu zbiorowego.

„Z tytułu świadczenia zadań powierzonych niniejszą uchwałą InnoBaltica Spółce z o.o. przysługuje od Gminy Miasta Gdańska rekompensata, która będzie odpowiadać udziałowi Gminy Miasta Gdańska w kosztach działalności powierzonej przez Gminę Miasta Gdańska i inne jednostki samorządu terytorialnego, będące wspólnikami Spółki InnoBaltica.” – tak obecnie brzmi zapis dotyczący rekompensaty.

Jak można przeczytać w uzasadnieniu, uchwałę sprzed siedmiu lat należy zmienić, by zapewnić systemowi bieżące utrzymanie i rozwój. Sama zmiana jest nazwana "dostosowaniem mechanizmu rekompensaty do aktualnych uwarunkowań finansowych".

„Brak operatora systemu wymaga zapewnienia większej elastyczności finansowej i organizacyjnej”

Władze Gdańska chcą zmienić zasady przyznawania rekompensaty także z powodu problemów z rozstrzygnięciem przetargów na eksploatację systemu.

Spółce nie udało się znaleźć operatora od listopada ubiegłego roku. Trzy dotychczasowe postępowania zakończyły się unieważnieniem przetargu ze względu na zbyt wysokie oczekiwania finansowe oferentów. Obecnie trwają negocjacje z dwoma potencjalnymi operatorami: spółką SII oraz twórcą całego systemu informatycznego Fali - Asseco.

„Spółka InnoBaltica unieważniła już trzeci przetarg z uwagi na znaczące przekroczenie zakładanego budżetu przez oferty złożone przez wszystkich wykonawców uczestniczących w postępowaniach. Brak operatora systemu wymaga zapewnienia większej elastyczności finansowej i organizacyjnej, aby możliwe było skuteczne wdrożenie projektu o strategicznym znaczeniu dla mieszkańców Gdańska i całego regionu.” – czytamy.

Opozycja jest przeciwna

Uchwałę bardzo krytycznie ocenia opozycja. Radny Przemysław Majewski z PiS nazywa ją "absolutnie skandaliczną" i zapowiada, że radni z jego klubu będą głosować przeciw jej podjęciu.

– Prezydent Dulkiewicz chce, by radni zgodzili się na wypłacanie rekompensaty dla spółki Innobaltica bez żadnej kontroli, w jakiej to będzie. 25 milionów już jest zaplanowane w budżecie na 2026 rok, a teraz chce się zupełnie "odpiąć wrotki" i dać dowolność w finansowaniu tylko w oparciu o umowę wykonawczą. Co jeszcze istotne, władze miasta wprost przyznają, że potrzebne im jest większe i bardziej elastyczne finansowanie, bo Innobaltica nie wybrała trzy razy operatora. Przecież taka argumentacja tylko zachęca oferentów do podbijania stawek za obsługę Fali w kolejnych zamówieniach. – stwierdza radny PiS