Miło nam ogłosić zwycięzców konkursów z ostatnich dni:
Informacja zwrotna i podrzutka - wydawnictwo Świat Książki
Książki wygrywa pan Kamil Zawalich, który napisał: Ciekawy zestaw. To co lubię muzyka i XVII wiek w Londynie. chętnie zagłębie się w lekturę i poznam bohaterów. Potem przekażę znajomym którzy kochają czytać.
Akwitania, Jak dogadać się z każdym i Niezapowiedziany gość - wydawnictwo Muza
Książki wygrywa pan Remigiusz, który napisał: Jak wszyscy wiemy magiczny czas nastał gdzie jego finał nastąpi już niedługo gdy pojawi się pierwsza gwiazdka. Niestety jak co roku nie dla wszystkich jest to czas przepełniony miłością i radością a przede wszystkim wspólnie spędzony czas z bliskimi. W dzisiejszych czasach każdy miły gest jest czymś wielkim. Dla innych to codzienność a dla drugich to coś bez czego można się obejść. Czuję potrzebę dzielenia się dobrem i wspieraniu słabszych. Bo tak zostałem wychowany. Nigdy nie byłem świętym Mikołajem. Dlatego postanowiłem że gdy wygram książki. Podaruje je pewnej sympatycznej Pani która prosi by zwracać się do niej Róża choć na imię ma inaczej. Dlaczego Róża? Kocha te kwiaty z jednego powodu. Obdarowywał ją całe życie jej najwspanialszy przyjaciel i powiernik czyli jej największa miłość od pierwszego wejrzenia jak sama mówi jeden na milion mąż. Którego nie ma już wśród nas. Jest to niezwykła osoba która ma 90 lat. Która regularnie od 10 lat czyta rocznie 100 książek. Wiem że i te książki przeczyta i bardzo się z nich ucieszy. Ponieważ zawsze powtarza. Cieszmy się z małych rzeczy i mówmy sobię miłe rzeczy. Wszystkie te książki łaczy to że zawsze może wydarzyć się coś niespodziewanego. Każda nam coś oznajmia i nas uczy.
Życie za szczyt - wydawnictwo Prószyński i S-ka
Książkę wygrywa pani Ewa Maciąg, która napisała: Od kilku lat z powodów zdrowotnych nie wspinam się. Ale całe liceum i studia spędzałam na wyprawach w góry.... w efekcie poznałam dzięki nim wielu fascynujących ludzi. Kiedyś uważałam że nie mogę mieć rodziny bo góry były dla mnie tak ważne, teraz sama mam syna, męża i u mnie wspinaczka zeszła na dalszy plan, także w związku z kłopotami ze zdrowiem. W dalszym jednak ciągu nie potrafię nie interesować się górami i różnymi wyprawami.... Mam w domu wiele książek o górach także naszych Himalaistów albo o nich (zaczynając od Wandy Rutkiewicz, Jerzego Kukuczki, po Kingę Baranowską). Kiedyś Kinga Baranowska powiedziała "Nie chcę, żeby góry przysłaniały całe moje życie" i cieszę się że w moim życiu nie jest także są tylko góry i nic poza tym. Mam rodzinę, pracę, różne pasje i potrafię robić wiele poza górami ale jak już napisałam nie zawsze tak było i dlatego w pewnym sensie rozumiem dramatyczne decyzję i ich rezultaty, które podejmowali nasi alpiniści ale jednocześnie nie potrafię ich usprawiedliwiać, bo chyba jestem większą racjonalistką i poza pasjami potrafię stawiać sobie granice...Ciekawi mnie dlatego książka "Życie za szczyt. Polacy w Himalajach i Karakorum", bo już sam tytuł publikacji pasuje tak jakby do tego czym zawsze się pasjonowałam i pasjonuję :)
Zwycięzcom gratulujemy i prosimy o kontakt na adres redakcja@informator-pomorza.pl
