mobile

EkoPatrol apeluje: stary chleb szkodzi ptakom!

W czasie zimy wolno żyjące ptaki, zwłaszcza te w miastach, mają problem ze zdobyciem pokarmu. Gdyński EkoPatrol o tym wie, dlatego codziennie dba i dokarmia je różnymi gatunkami zbóż. Jeżeli chcemy naszym skrzydlatym przyjaciołom pomóc przetrwać zimę, musimy to robić z głową, żeby jednocześnie im nie zaszkodzić. Stary chleb to nie jest odpowiednie pożywienie dla łabędzi i kaczek.

inf. prasowa
EkoPatrol apeluje: stary chleb szkodzi ptakom!

Zimą ptaki żyjące w mieście wymagają szczególnej opieki. Gdynia od wielu lat wspomaga mieszkańców zaangażowanych w pomoc ptakom poprzez coroczne rozdawanie budek lęgowych i karmników. Pamiętajmy jednak, aby pomagając, jednocześnie nie szkodzić naszym skrzydlatym przyjaciołom. W większości ptaki potrafią zadbać o siebie i pomoc najczęściej jest im potrzebna wyłącznie, gdy jednocześnie utrzymują się mróz oraz pokrywa śnieżna i same nie mają możliwości zdobycia pokarmu. 

Podczas mrozów strażnicy miejscy z gdyńskiego EkoPatrolu dokarmiają ptactwo specjalną mieszanką ziaren. Karmniki dla łabędzi, kaczek i innego ptactwa wodnego stoją m.in. na miejskiej plaży, na bulwarze oraz w Orłowie. Jak informują strażnicy: pod żadnym pozorem niektórym ptakom nie wolno podawać chleba, a szczególnie starego i spleśniałego. EkoParol codzinnie otrzymuje zawiadomienia o chorych łąbędzich, które zostały nakarmaone właśnie takim pieczywem.
 
- Straż Miejska codziennie odwiedza wyznaczone punkty i sprawdza, czy jest w nich jedzenie. Rozsypujemy kukurydzę, słonecznik, pszenicę oraz proso. Te gatunki zbóż można podawać ptakom. Plus gotowane warzywa oraz różnego rodzaju płatki, np. owsiane. Natomiast pod żadnym pozorem nie wolno podawać chleba, a szczególnie starego i spleśniałego. Niestety prawie codziennie EkoPatrol Straży Miejskiej otrzymuje zgłoszenia o łabędziach, które chorują, bo zjadły stary, zepsuty chleb - informuje Leonard Wawrzyniak, Straż Miejska w Gdyni.


Ptaki wolno żyjące zarówno na terenach zabudowanych, jak i niezabudowanych można dokarmiać jedynie w wyjątkowych sytuacjach:
 

  • kiedy temperatury poniżej zera utrzymują się kilka dni z rzędu,
  • kiedy zbiorniki wodne są zamarznięte na całej tafli w sposób utrudniający ptakom wodnym zdobywanie pokarmu.

 

Jak pomóc ptakom w mieście?

Na pewno nie wolno podawać ptactwu mokrego i starego chleba oraz resztek z domowego stołu. Jeżeli posiadamy własny karmnik i zaczynamy dokarmiać ptaki, musimy być konsekwentni i robić to codziennie, ponieważ wygłodzone i wychłodzone nie mają siły na długie poszukiwania stołówki. Pokarm musi być wykładany w takich ilościach, aby został zjedzony w czasie jednego karmienia. Pamiętajmy, że różne gatunki ptaków mają różne potrzeby i upodobania żywieniowe.

Starajmy się nie zostawiać w karmniku zalegającego jedzenia i często robić tam porządki. Ustrzeże to ptaki przed przenoszeniem chorób i zjadaniem zepsutego (przez co szkodliwego) pokarmu.
 

Jakimi produktami dokarmiać ptaki?

Pamiętajmy, że różne gatunki ptaków mają różne potrzeby i upodobania żywieniowe:
 

  • te drobne (np. sikory, kowaliki, wróble) najlepiej karmić mieszanką ziaren słonecznika, prosa, pszenicy, owsa,
  • dla sikor i dzięciołów można wywiesić kawałki niesolonej słoninki, pamiętając, że jej resztki trzeba usunąć po ok. dwóch tygodniach,
  • jemiołuszki, dzwońce, rudziki chętnie zjadają suszone owoce jarzębiny głogu, dzikiej róży.


Jeżeli chcemy pomagać ptakom poza swoim ogrodem - na terenach miejskich lub spółdzielczych - powinniśmy liczyć się z tym, że właściciel terenu ma prawo ustalać warunki takich działań, wyznaczyć miejsce lub nawet nie wyrazić na to zgody. Przy wyborze miejsca warto pamiętać o dobrych praktykach współżycia społecznego. Pamiętajmy, aby nasze działania, nawet te, które wynikają z najlepszych intencji, nie powodowały uciążliwości. Dlatego dokarmiając ptaki, unikajmy bliskości parkingów, gdzie samochody mogą zostać zanieczyszczone odchodami, miejsc pod oknami sąsiadów czy też karmienia bezpośrednio z okien. Sąsiedzi mieszkający na niższych piętrach na pewno nie będą z tego zadowoleni.


Stado łabędzi zimą na gdyńskiej plaży. Zdj. z grupy na Facebooku: Gdyni w obiektywie, autor: Anja Anja
Zdj. z grupy Gdynia w obiektywie na FB, autor: Anja Anja

Szczególnej uwagi wymagają łabędzie - ptaki wędrowne, które coraz chętniej spędzają zimę na gdyńskich plażach. W Trójmieście nie zatrzymywałyby się tak licznie, gdyby nie były dokarmiane przez cały rok. Pamiętajmy, że dokarmiane ptaki tracą instynkt migracji. Zimę powinny spędzać na niezamarzniętych wodach obfitujących w pożywienie, bowiem ich naturalnym pokarmem są rośliny porastające dno płytkich wód.

Podobnie jest z kaczkami, których również nie brakuje w mieście. Karmione wyłącznie chlebem przez kilka miesięcy, zapadają na choroby układu pokarmowego, są osłabione, a w konsekwencji mniej odporne. Najlepszym dla nich pokarmem jest ziarno zbóż, kukurydza, warzywa (surowe lub gotowane, bez soli, drobno pokrojone).

Dlatego zanim zaczniemy pomagać zwierzętom, spróbujmy wcześniej zasięgnąć jak najwięcej informacji z różnych źródeł - w jaki sposób, gdzie i kiedy powinniśmy im pomagać.

A jeśli napotkamy zimą osłabione albo ranne wolno żyjące ptaki, zadzwońmy do Straży Miejskiej pod bezpłatny numer telefonu 986.

 

 

 

 

 

Źródło: UM Gdynia

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda