mobile

Gdzie diabeł ma młode, czyli Gdańsk skutecznie walczy ze skutkami suburbanizacji

Każda gmina w Polsce ma ustawowy nakaz doprowadzenia energii elektrycznej, wody, gazu oraz infrastruktury komunikacyjnej do świeżo wybudowanych nieruchomości. Metropolia trójmiejska charakteryzuje się rozciągniętym obszarem oraz występowaniem wielu naturalnych barier rozwoju przestrzennego. Układ urbanistyczny Trójmiasta sprzyja więc powstawaniu peryferyjnych dzielnic.

Maciej Ostrowski
Gdzie diabeł ma młode, czyli Gdańsk skutecznie walczy ze skutkami suburbanizacji

Zapewnienie sprawnego transportu miejskiego oraz doprowadzenie potrzebnej infrastruktury wiąże się z koniecznością ponoszenia dodatkowych kosztów z budżetu miejskiego. Mieszkańcy dzielnic położonych na obrzeżach metropolii muszą niejednokrotnie spędzać długie godziny w ulicznych korkach nim dotrą do domu czy miejsca pracy. Na szczęście aglomeracja trójmiejska jako jedna z nielicznych w kraju skutecznie przeciwdziała zjawisku rozlewania się zabudowy poza obszary metropolii.

Aglomeracja trójmiejska to 3 odrębne jednostki samorządu terytorialnego. Władze poszczególnych samorządów ściśle ze sobą współpracują, lecz każda z nich charakteryzuje się odrębną polityką miejską. Jednak wspólna dla tych wszystkich organizmów jest stała współpraca między władzami miejskimi a deweloperami. Celem tej polityki jest wyznaczanie i przygotowywanie terenów pod przyszłe budownictwo mieszkaniowe przez władze samorządowe.

W Gdańsku pod koniec drugiego kwartału 2017r. najwięcej mieszkań oferowano w samym sercu śródmieścia. Niemal tak samo w ofercie deweloperskiej reprezentowany był Chełm czy Jasień. Dopiero na czwartym miejscu pod względem aktywności deweloperskiej sytuowała się położona na obrzeżach miasta dzielnica Piecki-Migowo. Pod względem liczby budowanych mieszkań Gdynia pozostaje w cieniu Gdańska, będąc czterokrotnie mniejszym rynkiem nieruchomości niż stolica środkowego Pomorza. W połowie bieżącego roku najwięcej mieszkań pozostawało w ofercie deweloperskiej w dzielnicy Chwarzno-Wiczlino - największej pod względem powierzchni dzielnicy miasta sąsiadującej z Gdynią Cisową i Grabówkiem. Na drugim miejscu pozostawał znajdujący się na obrzeżach Wielki Kack. Ogromną zaletą mieszkań powstających na obrzeżach metropolii lub poza jej administracyjnymi granicami jest relatywnie niska cena. Cena mieszkania za 1 m2 kształtuje się na poziomie 9145zł, dla porównania średni koszt 1 m2 mieszkania w dzielnicy Piecki-Migowo to 6236 zł.

- Istnieją więc rejony, gdzie liczba mieszkań budowanych przez deweloperów jest wyraźnie większa niż w pozostałych obszarach trójmiejskiej aglomeracji. Nie wynika to z samodzielnej decyzji biznesowej podejmowanej przez przedsiębiorcę tylko z treści regulacji przyjętych przez samorządy terytorialne. Decyzja o inwestycji podejmowana przez dewelopera musi być więc zgodna z wizją rozwoju przestrzennego, przyjętą przez miejskich planistów oraz władze gminy lub powiatu- zapewnia Katarzyna Kuniewicz z firmy REAS.

W latach 2017-2018 najwięcej mieszkań zostanie sprzedanych w gdańskiej dzielnicy Piecki-Migowo oraz w Jasieniu. W ciągu dwóch lat w śródmieściu zostanie przekazanych nabywcom ponad 2 tys. mieszkań. W dzielnicy Piecki- Migowo powstanie 1680 mieszkań. Centralne dzielnice Gdańska i Gdyni przypominają ogromny plac budowy. W świetle danych GUS w bieżącym oraz następnym roku będziemy więc mieli do czynienia z zaskakującą ilością mieszkań oddawanych do użytku w Trójmieście. Tylko do końca tego roku nabywcy odbiorą 8200 mieszkań. Kolejne 7800 lokali zostanie zakupionych w następnym roku.

- Ten wyraźny ruch na rynku pierwotnym bez wątpienia wywoła zmiany również na rynku najmu, gdyż wielu nabywców kupuje nieruchomości właśnie z myślą o wynajmie- mówi analityczka rynku nieruchomości.

Jedynym, ale bardzo skutecznym narzędziem zabezpieczającym przed rozlewaniem się obszaru miast poza granice gmin jest uchwalanie planów zagospodarowania przestrzennego. Wyznaczanie obszarów pod zabudowę mieszkaniową gwarantuje, że kolejne inwestycje nie będą lokalizowane na obszarach, gdzie władze miasta nie życzą sobie następnych domów mieszkalnych. Plan zagospodarowania przestrzennego wyznacza dla tych terenów inne funkcje. Na tle innych miast Trójmiasto charakteryzuje się dużym pokryciem obszaru miasta miejscowymi planami przestrzennymi. Władze gminy lub powiatu zobowiązują się do doprowadzenia infrastruktury do obszarów wskazanych pod zabudowę mieszkaniową.

W przypadku Trójmiasta istnieje również naturalne ograniczenie (ukształtowanie terenu) przed rozlewaniem zabudowy.

- Reasumując powyższe uwarunkowania, wydaje się, że Trójmiastu nie grozi niebezpieczeństwo kosztownego rozlewania się gigantycznych dzielnic-sypialni poza ustawowe granice gmin. Oczywiście zawsze zdarzają się przykłady ryzykownych inwestycji ze strony deweloperów, jednak właśnie w Trójmieście to zjawisko będzie najsłabiej reprezentowane - podsumowuje Katarzyna Kuniewicz.


 

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda