mobile
REKLAMA

Porażka AP ORLEN Gdańsk z mistrzyniami Polski

Piłkarkom z Pomorza nie udało się pokonać obecnych mistrzyń Polski. Zawodniczki GKS Katowice wygrały z AP ORLEN Gdańsk 5:1.

Marcin Kalicki
Porażka AP ORLEN Gdańsk z mistrzyniami Polski

W ostatni weekend gdańszczanki rozegrały u siebie mecz z GKS Katowice w ramach 20. kolejki ORLEN Ekstraligi Kobiet. Choć apetyt na zwycięstwo był duży to niestety, zespół z Pomorza przegrał czwarte spotkanie z rzędu. Tym samym prawdopodobnie tracąc możliwość zakończenia sezonu na podium.

Spotkanie rozpoczęło się od mocnego akcentu katowiczanek. Już w minucie celnie strzeliła zawodniczka Nikola Brzęczek. Mimo aktywnej gry gospodyń, w dwudziestej szóstej minucie po fatalnym błędzie Kim Sanford, która straciła piłkę, wynik GKS-u podwyższyła Julia Włodarczyk.

Początek drugiej połowy należał do katowiczanek.  W sześćdziesiątej piątej minucie strata piłki skutkowała kolejną, trzecią już bramką Gieksy. Bramkę strzeliła Amelia Bińkowska po znakomitej asyście Klaudii Słowińskiej. Trzy minuty później gdańszczanki skutecznie się odegrały pokazując świetną akcję w polu karnym. Piłkę przeciwniczkom odebrała Tatiana Dabney, przekazała ją do Georginy Ayisha Aoyem, która z kolei podała do Angeliki Kołodziejek. Ta popisała się świetnym dryblingiem i po podaniu do Jagody Szewczuk bramka wpadła do siatki. Niestety, w siedemdziesiątej drugiej minucie katowiczanki podwyższyły wynik na 4:1, a chwilę później piątą bramkę zdobyła Amelia Bińkowska.

Rozczarowania wynikiem nie kryje trener AP ORLEN Gdańsk Tomasz Borkowski. – Końcówka rundy jest fatalna z wielu względów. Trochę nas przetrzebiły kontuzje. Jednak faktycznie gramy słabo, szkoda, bo początek meczu nie wskazywał takiego pogromu, a ta porażka jest spora jeśli chodzi o rozmiary. Natomiast jeśli się gra z mistrzami Polski na takim poziomie i z takimi błędami  indywidualnymi, przy prowadzeniu piłki, przy prostych zachowaniach to tak kończy się mecz. Zostały nam dwa mecze, teraz przerwa na reprezentację. Dojdą reprezentantki, które są na Mistrzostwach Europy, czyli  Ania i Oliwia, liczę, że pomogą, aby utrzymać wynik i dowieźć go do końca na te pozostałe dwa mecze. Szkoda deprecjonować to, co zrobiliśmy w całej tej rundzie – zaznacza trener AP ORLEN Gdańsk.

Na dwie kolejki przed końcem sezonu ORLEN Ekstraligi GKS otwiera tabelę i jest na dobrej drodze, aby obronić mistrzostwo Polski. Gdańszczanki obecnie zajmują piątą lokatę. –  Z taką grą nie zasługujemy na medal – mówi trener Borkowski. –  Musimy teraz myśleć o przyszłości. Te dwa kolejne mecze pozwolą nam się usadowić gdzieś w środku tabeli – dodaje.

Po przerwie reprezentacyjnej AP ORLEN Gdańsk zagra na wyjeździe z Czarnymi Antras Sosnowiec, które obecnie plasują się oczko wyżej w tabeli.

/Marcin Kalicki/

Źródło/Fot. AP Orlen Gdańsk

KOMENTARZE

aktualności

REKLAMA
więcej z działu aktualności
REKLAMA

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda