Od soboty 13 marca br. na al. Grunwaldzkiej i Al. Zwycięstwa obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Zaledwie w ciągu niespełna czterech tygodni policjanci ruchu drogowego nałożyli tam 134 mandaty i zatrzymali 24 prawa jazdy. - Kiedy jedziemy w terenie zabudowanym ponad 100 km/h, o błąd który może doprowadzić do ludzkich tragedii nie jest trudno - mówi nadkom. Magdalena Ciska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.

By polepszyć bezpieczeństwo pieszych i kierowców, od blisko czterech tygodni wzdłuż całego odcinka alei Grunwaldzkiej i Alei Zwycięstwa obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Jak wynika z raportów Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, część kierujących pojazdami bagatelizuje nowe przepisy.

- W okresie od 13 marca do 6 kwietnia 2021 roku na obu tych ulicach policjanci ruchu drogowego nałożyli 134 mandaty za przekroczenie dozwolonej prędkości i zatrzymali 24 prawa jazdy za rażące przekroczenie prędkości i jazdę powyżej 100 km/h w obszarze zabudowanym - mówi nadkom. Magdalena Ciska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku. - Wśród tych kierowców był 32-letni motocyklista z Gdańska, który został zatrzymany do kontroli na al. Grunwaldzkiej w dniu 25 marca, po tym, jak jechał z prędkością 117 km/h. Dodatkowo wśród zatrzymanych do kontroli kierujących, którzy przekroczyli prędkość, byli dwaj, którzy nie mieli uprawnień do kierowania. 

Jak informuje nadkom. Magdalena Ciska, podczas prowadzonych w ostatnich tygodniach kontroli za wykroczenia polegające na przekroczeniu dozwolonej prędkości funkcjonariusze stosowali też środek wychowawczy w postaci pouczeń. 

- Nie prowadzimy jednak statystyk w zakresie zastosowanych pouczeń na konkretnych ulicach - dodaje policjantka.  

Jeździmy za szybko

Aleja Grunwaldzka i Aleja Zwycięstwa to jedne z wielu gdańskich ulic, gdzie policjanci ruchu drogowego realizują zadania związane z pomiarem prędkości. Policyjne dane wskazują wyraźnie, że kierowcy jeżdżą zbyt szybko. Liczba zatrzymanych z tego powodu uprawnień, rokrocznie rośnie. W 2019 roku w Gdańsku funkcjonariusze zatrzymali 709 praw jazdy za przekroczenie prędkości powyżej 50km/h w obszarze zabudowanym. Natomiast w roku 2020 za jazdę z nadmierną prędkością 1559 kierowców straciło uprawnienia do kierowania na 3 miesiące. 

- Gdańscy policjanci ruchu drogowego realizując zadania związane z pomiarem prędkości, pełnią służbę z wykorzystaniem pojazdów wyposażonych w wideorejestratory, a także dokonują pomiarów prędkości ręcznymi miernikami z wizualizacją - wyjaśnia nadkom. Magdalena Ciska. - Szczególną rolę odgrywają tutaj funkcjonariusze policyjnej grupy SPEED, której głównym zadaniem jest przeciwdziałanie niebezpiecznym zachowaniom na drodze, w tym nieprzestrzeganiu ograniczeń prędkości.  

Policja przypomina i jednocześnie apeluje do kierowców, by nie zapominali, że ograniczenia prędkości mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa, zarówno ich samych, jak i pieszych. Warto pamiętać, że wpływ na bezpieczeństwo na drogach mają nie tylko umiejętności kierujących pojazdami, ale także warunki atmosferyczne, natężenie ruchu czy stan nawierzchni, których nie wolno bagatelizować. 

- Jazda o ponad 50 km/h powyżej dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym jest niebezpieczna - dodaje oficer prasowa. - Kiedy jedziemy w terenie zabudowanym ponad 100 km/h, o błąd który może doprowadzić do ludzkich tragedii nie jest trudno. - Wraz ze wzrostem prędkości panowanie nad pojazdem staje się trudniejsze. Wydłuża się droga hamowania i jednocześnie skraca się czas niezbędny na odpowiednią reakcję, zarówno ze strony kierującego, jak i innych uczestników ruchu. Poza tym rozpędzone auto to dużo większa energia zderzenia z innym pojazdem lub stałą przeszkodą i tragiczniejsze skutki dla kierowcy, pasażerów oraz osób postronnych.

Jak pokazują policyjne statystyki, kierowcy zbyt często sądzą, że ich doświadczenie w prowadzeniu pojazdem lub dobrze wyposażony samochód wystarczą, by uniknąć wypadku drogowego. Nic bardziej mylnego. 

- Zaczęła się wiosna, dłuższe dni i coraz ładniejsza pogoda sprawiają, że niektórzy kierujący traktują sprzyjające warunki drogowe jako zielone światło dla szybkiej jazdy - informuje nadkom. Magdalena Ciska. - Jednak statystyki pokazują, że najwięcej wypadków ma miejsce podczas dobrych warunków atmosferycznych, w ciągu dnia, na prostym odcinku drogi. Dane te świadczą o tym, że na bezpieczeństwo w ruchu drogowym największy wpływ mają decyzje podejmowane przez człowieka. 

Limity na polskich drogach

Standardowe limity prędkości dla motocykli i samochodów o masie dopuszczalnej całkowitej do 3,5 tony wynoszą w Polsce: 

• na autostradzie – 140 km/h, 
• na drodze ekspresowej dwujezdniowej – 120 km/h, 
• na drodze ekspresowej jednojezdniowej – 100 km/h, 
• na drodze dwujezdniowej dwukierunkowej, o dwóch pasach ruchu – 100 km/h, 
• na drodze jednojezdniowej dwukierunkowej – 90 km/h. 

Limity w terenie zabudowanym

Poruszając się po terenie zabudowanym, musimy przestrzegać limitu prędkości 50 km/h, chyba że znaki stanowią inaczej. Ustawodawca dodatkowo podniósł dopuszczalną prędkość do 60 km/h, jeśli poruszamy się po terenie zabudowanym nocą, między godzinami 23.00 a 5.00. Jeśli poruszamy się w strefie zamieszkania, tam dozwolona prędkość wynosi 20 km/h. 

Wysokość mandatów i liczba punktów karnych za przekroczenie prędkości w Polsce 

przekroczenie dopuszczalnej prędkości do 10 km/h - mandat w wysokości 50 zł 

11–20 km/h – mandat od 50 do 100 zł i 2 pkt karne 

21–30 km/h – mandat od 100 do 200 zł i 4 pkt karne 

31–40 km/h – mandat od 200 do 300 zł i 6 pkt karnych 

41–50 km/h – mandat od 300 do 400 zł i 8 pkt karnych 

51 km/h – mandat od 400 do 500 zł i 10 pkt karnych (prawo jazdy zostanie zatrzymane na trzy miesiące kierowcom, którzy przekroczą dopuszczalną prędkość o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym) 

Przypominamy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami kierowca, który przekroczy dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h, traci prawo jazdy na 3 miesiące. W przypadku, gdy ponownie zostanie zatrzymany przez policjantów w czasie trwania zakazu, okres zatrzymania prawa jazdy wydłuży się do 6 miesięcy. Po raz trzeci za takie zachowanie w czasie 6-miesięcznego okresu zakazu będzie go czekało ponownie przystąpienie do egzaminu na prawo jazdy.

Fot. Jerzy Pinkas/gdansk.pl