Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska przyznała się do poważnego błędu: przez kilka godzin w sieci publicznie dostępne były wrażliwe dane osobowe kilkuset osób mieszkających na trasie planowanej inwestycji tramwajowej. Wśród ujawnionych informacji znalazły się imiona, nazwiska, adresy, a nawet imiona rodziców właścicieli nieruchomości. Pliki zostały już usunięte, a incydent zgłoszono do Urzędu Ochrony Danych Osobowych, jednak DRMG ostrzega przed potencjalnymi konsekwencjami