mobile

28. Bieg św. Dominika. Pobiegło ponad tysiąc osób w różnym wieku - zawodowców i amatorów

Takiej scenerii dla biegania i sportowej rywalizacji może Gdańskowi pozazdrościć niejedno miasto w Polsce i Europie. Na zabytkowych ulicach Śródmieścia odbył się sobotę 28. Bieg Św. Dominika. To jedna z ważniejszych imprez towarzyszących co roku Jarmarkowi św. Dominika. Biegli profesjonaliści, ale też wielu amatorów, dla których bieganie jest życiową pasją. 

Informacja prasowa
28. Bieg św. Dominika. Pobiegło ponad tysiąc osób w różnym wieku - zawodowców i amatorów

Do takich pasjonatów należy na pewno 63-letni pan Edward Dobrzański z Kędzierzyna-Koźla. Na co dzień w tym ponad 50-tysięcznym mieście położonym w województwie opolskim jest monterem węzłów ciepłowniczych.

Biegam bo muszę

- Zacząłem biegać od 45. roku życia. W ostatnich latach biegam dwa razy w tygodniu po 10 kilometrów. To już nałóg. Biegam na okrągło. Nawet jak jest mróz i śnieg - wyznał. 

 

Kiedy słyszy pytanie o sens biegania, odpowiada bez wahania: “nie jestem zatłuszczony, utrzymuję swoją wagą”. I rzeczywiście, patrząc na pana Edwarda smukłej sylwetki mogliby mu pozazdrościć niejedni 20-latkowie. 

 

Do Gdańska przyjechał w sobotę rano po całonocnej podróży pociągiem. Pan Edward nie przejmuje się jednak tym, że jest trochę niewyspany i zmęczony. W Biegu Św. Dominika wystartuje po raz pierwszy.

 

- Pięć kilometrów to jest pestka. Teraz biegnę dla relaksu. Wyniki to robiłem jak miałem 45 lat. Trzymam się zasady, że następny bieg jest zawsze lepszy od poprzedniego - powiedział mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla, który po biegu wyjeżdża do Krynicy Morskiej pod namiot, gdzie dołączy do niego żona.

 

Bieg św. Dominika poprzedził prolog pod hasłem “Goń św. Dominika” nas dystansie 1,2 kilometra. 

Dziś w prologu gdańskiego biegu, jesienią w londyńskim maratonie

Po raz trzeci w tej części Biegu św. Dominika wzięła udział 40-letnia Monika Sarnowska, która wraz mężem i 10-letnim synem mieszka od 16 lat w Anglii. Pracuje tam w branży cateringowej. 

 

Pani Monika trochę żałuje, bo miała ochotę na udział w biegu na 5 kilometrów, ale nie chciała zostawić bez opieki swojego syna. Przymierza się za to na poważnie do uczestnictwa w maratonie w Londynie, który odbędzie się w październiku. I nie będzie to jej pierwszy udział w biegu na dystansie 42 195 metrów. Brała też udział np. w maratonie w Gdańsku.

 

- Do biegania zmotywowała mnie siostra i mama, która zaczęła bieganie w wieku 60 lat. I tak się wkręciłam. Miałam przerwę z powodów zawodowych, ale znowu wróciłam do biegania - opowiada pani Monika, która przed emigracją mieszkała w dzielnicy św. Wojciech. 

Na pierwszym miejscu siłownia, bieganie to dodatek

Ambitne zadanie - biegu w prologu i na dystansie 5 kilometrów - postawiła sobie natomiast Elżbieta Kukisińska z Łodzi. - W ubiegłym roku też pobiegłam w prologu. Ale teraz postanowiłam podwyższyć sobie poprzeczkę. Mam nadzieję, że uda mi się dobiec do mety. I to będzie mój życiowy sukces - wyjaśniła.  

 

Co ciekawe, mieszkanka miasta bohaterów “Ziemi obiecanej”, biega sporadycznie. Codziennie za to trenuje w siłowni stretching i dużo chodzi też z kijkami do nordic-walking.  

 

- Sport wprawia mnie w fajny nastrój, krążą endorfiny. Wyłącza się złe, negatywne myślenie - wyznała pani Elżbieta, która w Łodzi jest katechetką w szkołach podstawowych i przedszkolach oraz licencjonowanym przewodnikiem po mieście. 

W tegorocznej edycji gdańskiej imprezy, oprócz prologu, zorganizowano jeszcze dwa biegi na dystansie 5 kilometrów dla kobiet i mężczyzn. Przysłowiową "wisienką na torcie" był bieg Lotos Cup na 10 kilometrów dla czołówki polskich biegaczy. Podczas 28. Biegu św. Dominika zorganizowano także dwie rywalizacje dla osób na wózkach inwalidzkich. 

 

- We wszystkich sekwencjach biegowych wzięło udział ponad 1000 osób. W szczytowych latach naszej imprezy 2018-2019 startowało ok. trzech tysięcy zawodników i zawodniczek. To dopiero przed nami, aby odbudować taką frekwencję - powiedział Stanisław Lange, dyrektor 28. Biegu św. Dominika.

 

Wyniki biegu kobiet, na 5 km

 

1. Beata Niemyjska (LKS Zantyr Sztum)

2. Alina Woszczuk

3. Magdalena Patas (AZS KU Politechnika Opolska/Akademia Biegania)

 

Wyniki biegu mężczyzn, na 5 km

 

1. Andrzej Rogiewicz (Rogiewicz Running Team)

2. Norbert Jefimczyk

3. Mateusz Dajnowski (MKS Chojniczanka Chojnice 1930)

Wyniki biegu Lotos Cup, 13. PZLA mistrzostwa Polski mężczyzn, na 10 km 

1. Adam Nowicki (MKL Szczecin)

2. Arkadiusz Gardzielewski (WKS Śląsk Wrocław)

3. Mateusz Kaczor (RLTL Optima Radom)

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda